Piłka nożna jest z pozoru grą niezwykle prostą. To właśnie dzięki temu stała się popularna niemal na całym świecie. Wielu kibiców na stadionach i przed telewizorami emocjonuje się rozgrywkami z udziałem najlepszych klubów i reprezentacji. Nie każdy z nich jest jednak świadom wszystkich piłkarskich przepisów. Wśród nich znajdują się bowiem również zasady rzadko stosowane i bardzo nietypowe, które zna właściwie jedynie sędzia piłki nożnej. Przedstawiamy kilka najciekawszych.
Piłka w bramce i rzut rożny
Większość fanów wie, że czasami gol bywa anulowany. Gdy piłka wpada do bramki, ale zawodnik strzelający był na spalonym lub sfaulował wcześniej przeciwnika, sędzia dyktuje rzut wolny dla rywali. Czasami, kiedy piłka znajdzie się za linią bramkową, arbiter powinien jednak zarządzić rzut rożny. Dzieje się tak w przypadku, w którym piłkarz skieruje futbolówkę do własnej bramki bezpośrednio z rzutu wolnego, rożnego albo wrzutu z autu. Przy tak pechowej interwencji sędzia nie uznaje gola samobójczego, dyktuje natomiast rzut rożny dla przeciwników.
Z autu nie da się zresztą strzelić gola również dla własnej drużyny. Jeśli piłka po wrzucie wpadnie do bramki przeciwnika i nie dotknie po drodze żadnego z piłkarzy, sędzia zarządzi rozpoczęcie gry od bramki.
Piłka nożna – ciekawostki. Rzut karny bez dobitki
Osoby, które zastanawiają się, jak zostać sędzią piłkarskim, powinny też dokładnie przyswoić sobie zasady określające wykonywanie rzutów wolnych. I to zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich. Jedną z podstawowych zasad jest reguła, zgodnie z którą wykonawca rzutu wolnego nie może mieć ponownego kontaktu z piłką, zanim nie dotknie jej inny zawodnik.
To wydaje się proste, w końcu każdy rzut wolny rozpoczyna się podaniem lub strzałem. Tyle że ta sama zasada stosowana w przypadku rzutów karnych nie jest już tak oczywista. A “jedenastka” to przecież szczególny rodzaj rzutu wolnego. W związku z tym, jeśli w czasie meczu wykonawca rzutu karnego trafi bezpośrednio w słupek lub poprzeczkę i piłka wróci pod jego nogi, nie może ponownie jej kopnąć ani dobić do bramki. Jeśli to zrobi, sędzia odgwiżdże rzut wolny dla drużyny przeciwnej. Dobijać nie można oczywiście również rzutów karnych w serii “jedenastek” decydujących o awansie do kolejnej rundy piłkarskich turniejów. Ta wiedza jest już jednak zdecydowanie bardziej powszechna.
Napastnik na bramce
W czasie pomeczowej serii rzutów karnych obowiązuje z kolei inna mało znana zasada. Otóż nie wszystkie “jedenastki” musi bronić bramkarz. Chodzi nie tylko o sytuację, w której w końcówce spotkania golkiper musiał opuścić boisko, a trener nie miał już możliwości zastąpienia go rezerwowym. W trakcie serii “jedenastek” bramkarza w dowolnym momencie może po prostu zmienić inny zawodnik z jego drużyny, uprawniony do strzelania rzutu karnego. Warunek? W momencie zakończenia spotkania musiał znajdować się w składzie. Może stanąć na bramce nawet jeśli jest napastnikiem.
Seria rzutów karnych charakteryzuje się jeszcze jednym przepisem wprowadzającym boiskowy egalitaryzm. Kiedy jedna z drużyn przystępuje do niej osłabiona z powodu czerwonej kartki, także jej przeciwnicy przed rozpoczęciem wykonywania “jedenastek” muszą wybrać tylko 10 zawodników, którzy w razie potrzeby spróbują pokonać bramkarza. Jeden z piłkarzy od razu będzie mógł więc odetchnąć – czeka go zwolnienie od potencjalnych nerwów związanych ze strzałem z 11 metrów.
