Małopolska to z pewnością miejsce, w którym bywa się chociaż przejazdem. Możliwe iż podczas jednej z takich podróży stwierdziliście, że warto byłoby zostać tam na dłużej i przyjrzeć się bliżej temu co do zaoferowania ma region. Jednak czy poza stolicą Małopolski coś jeszcze jest warte uwagi? Czy okolice Krakowa skrywają miejsca, do których warto zajrzeć? Poznaj jakie propozycje przygotowaliśmy na dłuższy weekend w Małopolsce lub kilka dni urlopu w okolicach Krakowa.
Wieliczka to nie tylko to, co skrywa się pod ziemią
Kraków i Zakopane to nie jedyne miejsca w Małopolsce, które warto odwiedzić, choć z pewnością są to miejsca topowe w tej części kraju. Okoliczne miejscowości to nie tylko zwykłe miasteczka, w których skorzystać można z podstawowych usług typu fryzjer, radca prawny czy biuro rachunkowe. Wieliczka w tym przypadku jest świetnym przykładem właśnie takiego miejsca, które poza typowymi usługami dla miejscowych oferuje również atrakcje turystyczne. Najbardziej znana jest oczywiście Kopalnia Soli w Wieliczce. To miejsce przypadnie do gustu szczególnie entuzjastom dość długich wędrówek wąskimi korytarzami po podziemiach oraz fanom sztuki rzeźbiarskiej. Jednak, mimo iż kopalnia jest znakiem rozpoznawczym miasta to po wyjściu z niej również nie będziemy się nudzić. Mniej niż kilkaset metrów dalej znajdziemy Muzeum Żup Krakowskich. W jego kolekcji znajdują się przede wszystkim wystawa Solniczki (z wyrobami warsztatów złotniczych i wytwórni porcelany), Wystawa Archeologiczna oraz nastrojowa Sala Gotycka. Podziwiać można także eksponaty geologiczne, fotografie i wiele innych, ciekawych dzieł sztuki – wszystko to w Zamku Żupnym. Jeśli podziwianie pięknych wnętrz i dzieł jest tym co lubicie zajrzyjcie również do Kościoła pw. Św. Klemensa czy Magistratu. Natomiast dla wielbicieli zwiedzania na świeżym powietrzu polecamy Rynek Główny Wieliczki, na którego bruku widnieje ogromne malowidło 3D “Solny Świat”, a wokół królują majestatyczne kamienice. Lubicie wina? W mieście działa winnica, otwarta na zwiedzających oraz gotowa sprostać wymaganiom ich kubków smakowych w czasie degustacji.
Święta coraz bliżej. Zaczynasz już przygotowania? Sprawdź nasz artykuł „Biżuteria, skarpetki czy książki – przewodnik po bożonarodzeniowych prezentach, czyli wszystko to, co najbardziej spodoba się Twoim bliskim„!
Tyniec – architektoniczny cud na wzgórzu
Oficjalnie wieś ta już od kilkudziesięciu lat należy do Krakowa, jednak jest tak bardzo od niego odmienna, że śmiało można ją traktować jako oddzielny twór. Jest to mała miejscowość, której główną atrakcją stało się Opactwo Benedyktynów położone tuż nad brzegiem rzeki Wisła. Przez wiele lat budowla popadała w ruinę, ale obecnie znów wróciła do stanu świetności. Działalność obiektu jest wciąż bardziej nastawiona na praktyki religijne niż turystykę, ale nie jest to miejsce całkowicie zamknięte na osoby z zewnątrz. W opactwie nadal mieszkają zakonnicy i odprawiane są msze, w których udział mogą brać odwiedzający. Kompleks można zwiedzać jedynie częściowo. Wraz z przewodnikiem otrzymujemy dostęp do Kościoła Św. Piotra i Pawła, Krużganków klasztornych czy Opatówki. Jeśli chcecie przyjrzeć się dokładniej całokształtowi opactwa warto wybrać się na drugi brzeg Wisły do Piekar, z których to rozpościera się najpełniejszy widok na całe opactwo.
Lanckorona – idealne miejsce do cofnięcia się w czasie
Choć nazwa tego miejsca nie kojarzy się za bardzo z Polską to jest ono jak najbardziej nasze. Lanckorona to mała wioska, która architektonicznie “zatrzymała się” kilkadziesiąt lat temu. Powszechnym jest ujrzeć tutaj drewniane domki kryte gontem, dzięki którym odnosi się wrażenie przebywania w skansenie. Mimo że wioska nie należy do największych, to ma ciekawą historię. Jak w wielu miejscach w Małopolsce i tutaj napotkać możemy zamek, a właściwie jego ruiny wokół których krążą wciąż żywe legendy. Góra Lanckorońska to również miejsce dla osób bardziej aktywnych, które po degustacji regionalnej kuchni w miejscowych karczmach chciałyby zażyć odrobinę ruchu spacerując. Inną formą aktywnego odpoczynku jest udział w kulturalnych wydarzeniach takich jak festiwale i lokalne imprezy. Nie będzie również żadnym problemem zaopatrzyć się w pamiątki charakterystyczne dla tej okolicy. Ceramika, rękodzieła, a nawet lokalne przysmaki to wszystko co poza wspomnieniem miło spędzonego dnia możemy wywieźć z Lanckorony.
Kalwaria Zebrzydowska – Światowe Dziedzictwo Kulturowe UNESCO na wyciągnięcie ręki
Kalwaria to miejsce znane przede wszystkim z Klasztoru oo. Benedyktynów, ale dla fanów nieco starszego polskiego kina to również miejscowość rodzinna jednego z głównych bohaterów filmu “Vinci”. Skupiając się jednak na tej pierwszej części warto wspomnieć, że sam klasztor został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO co już samo w sobie przykuwa uwagę. Kompleks pełni funkcję miejsca głównie sakralnego przez co stało się miejscem spotkań pielgrzymów z całej Polski. Choć wnętrza z pewnością nie zawiodą nas swoim pięknem to nie zapomnijmy będąc tam pospacerować wokół sanktuarium. Okolica wokół ma bardzo wiele do zaoferowania, a już szczególnie Plac rajski.
Ojców i Pieskowa Skała, czyli kultura i natura blisko siebie
W Ojcowie pierwsze skrzypce gra Ojcowski Park narodowy, który jest na tyle mały, że na wędrówkę po nim całym wystarczy jeden dzień. Wyznaczone są w nim strefy ochrony, dlatego też dostanie się do każdego jego zakątka nie będzie łatwe. Nie zmienia to jednak faktu, że będąc w okolicach Krakowa jest to idealne miejsce do spędzenia czasu z dala od zgiełku miasta. Nieco dalej od parku znajdziemy również Pieskową Skałę, na której stoi zamek. W jego skład wchodzi nie tylko same komnaty, ale i muzeum, dziedziniec czy ogrody włoskie.
Energylandia – najlepsze miejsce do zabawy dla całej rodziny
Po kilku dniach wzbogacania się kulturowo i podziwiania dóbr natury pora na prawdziwą zabawę. Energylandia, czyli park rozrywki znajdujący się w zatorze, to największy w Polsce kompleks rozrywkowy. Podzielony jest na kilka stref w tym Familijną, Ekstremalną, Bajkolandię i wiele innych. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Park jest na tyle duży, że chcąc skorzystać z każdej atrakcji tam dostępnej nawet cały weekend może być za krótki. Energylandia jest otwarta sezonowo, oznacza to, iż w miesiącach zimowych nie ma do niej wstępu przez wzgląd na umiejscowienie kompleksu w całości na “świeżym powietrzu”.
Bez względu na to czy decydujemy się odwiedzić Małopolskę jedynie na kilka dni, czy może cały tydzień, rozważmy więcej atrakcji niż tylko zwiedzanie Krakowa. Często mniej popularne miejsca okazują się znacznie bardziej fascynujące od tych, które znane są nawet obcokrajowcom. Nie czekaj więc i już teraz skorzystaj z tego co ma do zaoferowania południe Polski.
