GKS Glinik Gorlice nie najlepiej rozpoczął sezon 2022/23. Czy w najbliższym czasie doczekamy się wyraźnej poprawy? Na co realnie stać ekipę z Gorlic? GKS Glinik Gorlice rozpoczął kolejny sezon w czwartej lidze. Już na starcie widać, że przed Glinikiem ciężki sezon.
Kibice Glinika mają powody do niepokoju?
Zmagania nie tak dawno się rozpoczęły, a w Gorlicach już mamy kłopoty. Czy jednak są to wielkie powody do zmartwień? Jest w końcu jeszcze mnóstwo punktów do zdobycia.
Dobrze też cofnąć się do tego, co miało miejsce w sezonie 2021/22. Nie sposób przejść obojętnie obok tego, że zdecydowano się na poważną reformę. Dla przypomnienia – rywalizacja w czwartej lidze toczyła się w dwóch grupach, a teraz grupę mamy jedną. Krótko mówiąc, uchronienie się przed spadkiem nie było najłatwiejszym zadaniem, ale drużyna z Gorlic sobie z tym poradziła. Choć trzeba też przyznać, że łatwo nie było (ostatnie bezpieczne miejsce i sześć punktów przewagi nad strefą spadkową).
Gdy więc spojrzy się na ubiegły sezon, widać wyraźnie, że ten nie powinien być łatwy. Z drugiej strony sport potrafi tworzyć przeróżne scenariusze. Przykładów nie ma sensu podawać – wystarczy się chwilę zastanowić.
Co czeka Glinik Gorlice?
Jeżeli masz jakieś przeczucie związane z postawą Glinika, może czas zapoznać się z ofertami bukmacherów? Rozgrywki czwartoligowe w ofercie bukmachera to coś normalnego. Warto też pamiętać o tym, że gra nie musi oznaczać ryzykowania własnymi środkami. Zresztą najlepiej od razu spojrzeć na najlepsze bonusy bukmacherskie. Legalnie działający operatorzy potrafią bardzo miło zaskoczyć!
Piłkarze z Gorlic wrócili na dobrą ścieżkę?
Kiedy się spojrzy w tabelę, mamy 4 mecze i 3 punkty. Trudno o pozytywną ocenę takiego stanu rzeczy. Niemniej nie możemy zapomnieć o tym, że zmagania rozpoczęły się od trzech porażek. Przełamanie nastąpiło w meczu u siebie z Limanovią Limanowa. Glinik zwyciężył 2:1. Zespołowi należą się spore brawa, ale trzeba też mieć na uwadze, że przeciwnik ma swoje kłopoty. Dość powiedzieć, że Limanovia ma na koncie tylko 3 oczka.
Teraz ważne jest to, aby za tym zwycięstwem poszło coś więcej. Spadają trzy ostatnie ekipy, także nie można wykluczyć ciężkiej walki o utrzymanie. Nie ma też co ukrywać, że czwarta liga to poziom, na którym może wydarzyć się naprawdę dużo. Choć rzecz jasna są drużyny, które możemy określić walczącymi o awans. Wypada też dodać, że głównym faworytem do końcowego triumfu wydają się rezerwy Termaliki Bruk-Bet Niecieczy.
Wystarczy zwrócić uwagę na to, co działo się w ostatnich rozgrywkach. Termalica nie miała sobie równych – 30 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki to statystyki, które niełatwo sobie wyobrazić. Aczkolwiek właśnie takie osiągnięcia miały miejsce. Problem stanowiło jednak to, że trzeba było jeszcze wygrać baraż. Można wręcz rozmawiać o ogromnym problemie, ponieważ w drugiej grupie mieliśmy Wieczystą Kraków.
Drużyna, o której jest głośno od dawna – ma to związek z ogromnymi możliwościami finansowymi. Można mówić, że pieniądze to nie wszystko, ale czasem jest trochę inaczej. Termalica po prostu poległa. Skoro już jesteśmy przy ekipie z Niecieczy, zespół ten jest w czołówce, ale warto podkreślić sensacyjną porażkę ze Słomniczanką.
Akademia Glinika Gorlice
Ważne jest też to, że myślenie o przyszłości nie powinno sprowadzać się jedynie do tego, co wydarzy się w najbliższym okresie. Istotna jest również dalsza przyszłość i co za tym idzie, należy stawiać na akademię. Klub ma swoją akademię, ale należy też pamiętać, że poprowadzenie dzieciaków to nie jest prosta sprawa. Potrzeba wiele pracy, aby można było rozmawiać o sukcesie. Dobrze też odpowiedzieć sobie na pytanie, kiedy mamy do czynienia z sukcesem?
Dobra akademia to dopływ nowych zawodników do pierwszej drużyny. Niemniej wydaje się, że mowa o czymś, co niekoniecznie jest marzeniem. Można przypuszczać, że marzenia raczej sprowadzają się do wychowania zawodników grających w najlepszych polskich klubach czy też dobrych klubach zagranicznych. Jest to oczywiście trudne, ale wszystko jest możliwe. Do tego mowa o czymś, co zależne jest od wielu czynników. Trenerzy muszą odpowiednio poprowadzić zawodników, ale też bardzo dużo zależy od samych graczy. Ponadto nie można zapomnieć o zdrowiu – kontuzje potrafią ogromnie uprzykrzyć życie.
Wypada też zaznaczyć, że ewentualne sukcesy piłkarzy z akademii to ogromna duma, jak i szansa na spore pieniądze. Najlepszym przykładem Robert Lewandowski – transfer do Barcelony oznaczał, że Varsovia wzbogaciła się o ponad 2,6 mln zł. Nie trzeba chyba dodawać, że dla tego klubu są to niebagatelne pieniądze.
Zakłady bukmacherskie dozwolone są dla osób pełnoletnich korzystających z usług legalnie działających operatorów. Hazard nie może być sposobem na życie. Graj odpowiedzialnie!
